Choć jeszcze do niedawna animacje były kojarzone jedynie z dziećmi, obecnie dorośli także posiadają niemały wybór, jeśli chodzi o kreskówki dedykowane specjalnie dla nich. Poniższa lista przedstawia tytuły, które nie cieszą się zbyt dużą popularnością, choć są godne polecenia.
„Przerysowani”
„Przerysowani” otwierają naszą listę mniej znanych kreskówek dla dorosłych. Oczywiście swego czasu animacja cieszyła się pewną popularnością, jednak obecnie wiele osób może jej zupełnie nie kojarzyć. „Przerysowani” byli emitowani w latach 2004-2008 na MTV oraz Comedy Central Polska.
Kreskówka ta stanowiła parodię programów typu reality show, takich jak np. „Big Brother”, w którym to grupa uczestników zamykana jest w jednym domu. W tym przypadku było to 8 postaci, nad którymi pieczę sprawował tak zwany Żydowski Producent. Cała ósemka miała odzwierciedlać różne archetypowe charaktery znane z innych animacji. Przykładowo, Lisiczka Foxxy Love uwielbiała rozwiązywać zagadki i była parodią postaci z jednej z niezbyt znanych w Polsce kreskówek „Josie i Kociaki”. Inna postać, Wełniak Skarpetoperz, to dziwna mieszanka Spangeboba i jakich bliżej nieokreślonych postaci ze Zwariowanych melodii. Trudno nie wspomnieć także o Toot Braunstein będącej parodią Betty Boop. Była ona niesamowicie obleśna, choć uważała się za symbol seksu.
Przerysowani doczekali się 3 sezonów, po których Comedy Central uznało serial za zbyt kontrowersyjny na dalszą kontynuację. W 2010 roku powstał jednak jeszcze film pod tytułem „The Drawn Together Movie: The Movie!”.
„1000 złych uczynków”
1000 złych uczynków to nasza rodzima produkcja, za którą odpowiada Bartosz Kędzierski, twórca innego, bardzo popularnego serialu animowany „Włatcy Móch”. Widać to z resztą mocno po grafice obu tytułów. „1000 złych uczynków” niestety nie doczekało się takiej sławy jak Włatcy, choć zdecydowanie zasługiwali na nią tak samo.
Fabuła animacji skupiała się na, mogłoby się wydawać, przeciętnej polskiej rodzinie Rogowieckich, która odzwierciedlała klasę średnią. W rzeczywistości domownicy byli pięcioma demonami, które zostały wysłane na Ziemię przez samego Lucyfera. Była to dla nich kara za słabe wyniki w czynieniu zła przez ostatnie dwa tysiące lat. By wrócić do piekła, demony pod postaciami ludzi miały w ciągu tysiąca dni dokonać tysiąc złych uczynków.
W skład sztucznie utworzonej rodzinki wchodził Maurycy Rogowiecki jako tata, Maria jako mama, nastolenia córka Natalia, jej młodszy brat Kuba i Pysio. Serial prezentował różne typowe dla Polaków przywary oraz rozwój osobowości głównych bohaterów, którzy zaczęli stawać się coraz bardziej ludzcy, nie tylko z wyglądu.
Emisja trwała jedynie od marca do maja 2009 roku na kanale TV4, ponieważ serial doczekał się tylko jedenastu odcinków. Powodem miało być małe zainteresowanie ze strony widzów.
„Koala Man”
„Koala Man” to australijsko-amerykański serial będący parodią superbohaterskich produkcji. Nie jest on zbyt znany w Polsce, choć od pewnego czasu możemy go obejrzeć na platformie Disney+. Ponadto produkcja jest bardzo nowa, bo pochodzi z tego roku i na razie wypuszczone zostało jedynie osiem odcinków.
Fabuła skupiona jest na Kevinie, mężczyźnie w średnim wieku, który wraz z rodziną mieszka w australijskim miasteczku Dapto. W celu zaprowadzenia porządku wciela się on w Koala Mana, którego supermocą jest… w sumie nic. Jest to postać dość ciapowata i zaliczająca się raczej do grona antybohaterów. Pomimo braku predyspozycji, Koala Man posiada potrzebę pomagania innym w rozwiązywaniu większych i mniejszych problemów, nieważne czy jest to ściągnięcie kota z drzewa czy pokonanie kilku nadprzyrodzonych złoczyńców, choć w drugim przypadku Kevin wygrywa często przez przypadek lub dzięki pomocy innych postaci.
Większość, jeśli nie wszystkie postacie, dubbingowane są przez australijskich aktorów. Jest to bardzo ważne dla oddania klimatu życia w tym kraju.
„Harvey Birdman, Attorney at Law”
„Harvey Birdman, Attorney at Law” można nazwać sitcomem. Amerykanie tę animację oglądali podczas nocnego bloku Cartoon Network, czyli na Adult Swim. I rzeczywiście, bardzo ona tam pasowała, ponieważ występowały w niej różne postaci z kreskówek Hanna-Barbery, w tym postać tytułowego Birdmana, która oryginalnie pochodziła z serialu z 1967 roku pod tytułem „Birdman i Trio z galaktyki”. Był to skrzydlaty superbohater, którego mocą było latanie i ataki świetlne, a zainteresowaniem oczywiście walczenie ze złem.
W sitcomie dla dorosłych z 2001 roku Harvey Birdman wcielił się w rolę prawnika, który pomaga w różnych sprawach sądowych innym kultowym postaciom Hanna-Barbery. Zazwyczaj występuje on jako ich adwokat w sprawach karnych, chociaż nie zabrakło także postępowań cywilnych. Często po drugiej stronie konfliktu stoi prokurator, który jest jednym z dawnych przeciwników Birdmana. Myślę, że dla nas najciekawsza jest jednak cała reszta występujących postaci. Dla przykładu, w odcinku „Shaggy Busted”, czyli „Przyłapany Kudłaty”, policja zatrzymuje Kudłatego i Scoobiego za niebezpieczną jazdę wehikułem tajemnic.
Jeśli oglądanie produkcji po angielsku nie sprawia Wam trudności i lubicie randomowy humor, to „Harvey Birdman, Attorney at Law” jest godny polecenia. Serial doczekał się czterech sezonów i jednego dłuższego odcinka specjalnego z 2018 roku.
„YOLO”
„YOLO” to serial posiadający bardzo surrealistyczny humor i animację, które nie każdemu przypadną do gustu. Produkcja opowiada o dwóch przyjaciółkach, Rachel i Sarze, które przeżywają często bardzo abstrakcyjne przygody w równie dziwnym miasteczku Wollongong w Australii. Wydaje się, że całe ich życie oparte jest na poszukiwaniu imprez, choć zaraz obok tego znajdziemy wiele elementów w stylu fantasy, takich jak zaczarowane drzewa, dziwne istoty i możliwość odbycia czasoprzestrzennych podróży.
To co dzieje się na przestrzeni odcinków jest bardzo przypadkowe i trudne do opisania – najlepiej po prostu samemu obejrzeć i sprawdzić, czy taki rodzaj humoru i fabuły nam odpowiada.
Serial jak na razie doczekał się dwóch sezonów. Pierwszy z nich o podtytule „Crystal Fantasy” pochodzi z 2020 roku, a drugi, czyli „Silver Destiny” ukazał się w marcu tego roku.