poniedziałek, 13 października, 2025
GikLik
  • STRONA GŁÓWNA
  • Na ekranach
    • Filmy
    • Animacje
    • Seriale
  • Gry
    • Growe nowości
    • Retro granie
    • Bez prądu
  • Muzyka
    • Kultowe nuty
    • Znalezione nuty
  • Inne
    • Lifestyle
    • Książki
    • Poradniki
    • Quizy
  • Słodziaki
  • Error
  • Wesprzyj
No Result
View All Result
  • STRONA GŁÓWNA
  • Na ekranach
    • Filmy
    • Animacje
    • Seriale
  • Gry
    • Growe nowości
    • Retro granie
    • Bez prądu
  • Muzyka
    • Kultowe nuty
    • Znalezione nuty
  • Inne
    • Lifestyle
    • Książki
    • Poradniki
    • Quizy
  • Słodziaki
  • Error
  • Wesprzyj
No Result
View All Result
GikLik
No Result
View All Result

Andy Anderson. Komiczna postać oparta na agresywnym ojcu

Sebastian Jadowski-Szreder by Sebastian Jadowski-Szreder
2025-08-23
w Animacje
Udostępnij na FacebookuUdostępnij na Twitterze

Dla wielu z nas „Świat według Ludwiczka” stanowi nostalgiczną kreskówkę ze stacji Fox Kids, która w humorystyczny sposób opowiadała o ważnych aspektach życia. Najbardziej charakterystycznym jej bohaterem był Andy, który uwypuklał swoje dokonania i którego teksty przeszły do języka potocznego. Niestety, w realnym życiu ojciec komika i twórcy serialu, Louiego Andersona, nie był już taki zabawny, a życie z nim nie należało do łatwych.

Sfrustrowany weteran wojenny

Andy Anderson to chyba najbardziej ikoniczna postać w „Świecie według Ludwiczka”, która zyskała dużą memiczność ze względu na swoje wypowiedzi. Na początku może skupmy się na aktorach dubbingowych podkładających mu głos. W polskiej wersji był to nieżyjący już Wojciech Paszkowski, natomiast w wersji amerykańskiej Andy’ego dubbingował sam Louie Anderson.

Teraz skupmy się na charakterze tej postaci. Andy jest wiecznie narzekającym ojcem Ludwiczka, miłośnikiem dawnych wojennych lat i człowiekiem wyolbrzymiającym swoje zasługi. Jednocześnie cechuje go również duma, która często nie pozwala mu przyznać się do błędu lub do tego, że czegoś po prostu nie potrafi zrobić.

Andy to taki typowy człowiek wyznający domenę „kiedyś to było”. W tym wypadku „kiedyś” oznacza II wojnę światową. Praktycznie w większości odcinków Anderson wspomina o jakiejś sytuacji z frontu, a gdy tylko nadarza się okazja, jak choćby wyjazd do Waszyngtonu, prezentuje swój mundur. I tak, jak Andy w większości sytuacji jest nerwowy, tak opowiadanie o czasach wojny trochę go uspokaja. Problem tkwi w tym, że duża część jego historii jest zmyślona. Fakt, Andy walczył na wojnie, jednak nie miał on aż tak dużych zasług. Robił tam głównie za kucharza i fartem udało mu się zaalarmować swoich przyjaciół o tym, że nadciąga wróg.

Ale nie tylko „wspomnienia” wojenne są przez niego hiperbolizowane. W odcinku „Cud w Cedrowej Górce” anegdota o tym, jak Andy przegonił wiewiórkę, przeradza się w walkę z coraz większymi zwierzętami. Na końcu staje on w szranki z niedźwiedziem.

„Kiedy byłem mały…”

W Internecie mocno spopularyzowały się powiedzonka Andy’ego. Przykładów jest zbyt wiele, aby wszystkie zamieścić w tym tekście, natomiast bez dwóch zdań moimi ulubionymi są: Kiedy byłem dzieckiem, ryby to były jedyne zwierzaki domowe… Z wyjątkiem kleszczy…; Kiedy byłem mały nie miałem stojaka, musiałem sam trzymać choinkę!; Kiedy miałem 5 lat, miałem własny dom i pracę. I mój osobisty numer jeden: W czasie wojny zostałem postrzelony 13 razy! 13 razy w tył głowy!

Oprócz powiedzonek, które rzeczywiście pojawiły się w poszczególnych odcinkach, istnieją także te wymyślone przez internautów, ale posiadające podobny styl. Jak choćby Andy mówiący, że to on osobiście ochrzcił Mieszka I w 966 roku.

Agresywny alkoholik

Przejdźmy jednak do prawdziwej postaci, bowiem Andy został oparty na ojcu samego twórcy kreskówki Louiego Andersona. Z tym, że doszło do diametralnych zmian. Pierwszą z nich był fakt, że staruszek w rzeczywistości miał tak samo na imię jak Louie, jednak to akurat stanowiło wyłącznie kosmetyczną zmianę, aby widzom nie pomylili się bohaterowie.

Louie Senior urodził się w 1901 roku, a zmarł w roku 1980. Był trębaczem i rzeczywiście walczył podczas II wojny światowej. Co jednak bardziej istotne – i ta różnica w stosunku do serialu jawi się jako kluczowa – jego syn opisywał go później w wywiadach i książkach jako agresywnego alkoholika.

Ojciec miał darzyć swoje dzieci raczej chłodnym uczuciem. Życie z nim bazowało na odgadywaniu każdego dnia, czy ma dobry, czy też zły humor, co oczywiście wpływało potem na całokształt tego dnia. Nie wiadomo było nigdy, czy staruszkowi coś nie odbije i nie wyżyje się na którymś z członków swojej rodziny. Jakby tego było mało, ojciec miał wielokrotnie narażać swoje dzieci na niebezpieczeństwo, przykładowo prowadząc pod wpływem alkoholu.

Znęcał się też nad swoją żoną. Louie Anderson ocenił, że jego matka miała naprawdę silny charakter i wykazywała dużo zrozumienia, co także ukazano częściowo w serialu.

Jego zdaniem mogłaby osiągnąć naprawdę wiele, jeśli chodzi o karierę zawodową, lecz – jak uważa – przyszło jej żyć w nieodpowiednich czasach. Rozwodu z jego ojcem wziąć po prostu nie mogła. Oczywiście, prawnie było to możliwe, ale gdyby to zrobiła, nie miałaby gdzie się podziać.

Ciągle brakowało pieniędzy

Jeśli oglądaliście „Świat według Ludwiczka”, zapewne zapamiętaliście, że choć głównie widzimy na ekranie tytułowego grubaska i jego młodszego brata, to bohaterowie ci stanowią tylko część wielodzietnej rodziny. Starsze rodzeństwo od czasu do czasu przemyka na ekranie, ukazane w całości lub części, jednak dzieje się to tylko w konkretnych odcinkach.

Prawdziwy Louie Anderson posiadał dziesięcioro rodzeństwa, co przekładało się na sytuację finansową. Jednak nie chodziło wyłącznie o liczbę małoletnich do utrzymania. Stary Anderson potrafił odmówić swoim dzieciom kupna tańszej zabawki, by kupić sobie droższą zgrzewkę piwa. Nie umiał też utrzymać pracy, zwłaszcza przez swój alkoholizm. Zawsze jednak uważał, że ma rację, co wielokrotnie ukazano w kreskówkowej adaptacji. Ojciec rzeczywiście miał w zwyczaju stosować argument o swych doświadczeniach z pola bitwy, aby wygrywać różnorakie spory.

W efekcie, w domu zawsze brakowało pieniędzy na podstawowe opłaty, co powodowało, że rodzina często musiała używać świeczek zamiast światła elektrycznego. Jak wspomina komik, notorycznie zdarzały się sytuacje, gdzie rachunek za gaz musiał zostać zapłacony zamiast prądu, bo na oba rachunki nie starczyło funduszy.

Louie wybaczył ojcu

Ostatecznie, mimo tych wszystkich przeżyć, komik zdecydował się wybaczyć swojemu ojcu, gdy tego trawiła choroba.

Jak wspominał młodszy Anderson, dzieciństwo jego ojca było o wiele gorsze niż jego, bo gdy starszy Anderson miał około 10 lat, on i jego siostra zostali zabrani z domu i oddani do adopcji. W tamtym okresie oznaczało to umieszczenie w pobliskim kościele, aby przygarnęła cię dowolna rodzina. Starszy Anderson i jego siostra na skutek tego zostali rozdzieleni i nie widzieli się przez 50 lat.

Jak przyznaje jego syn:

Kocham go. Tęsknię za tym zrzędliwym, popijającym kawę człowiekiem, którym był.

Więcej o kreskówce możecie dowiedzieć się w poniższym filmie:

Tags: andy andersonFox KidsJetixkreskówkalouie andersonludwiczekmrocznenostalgiaojciecprawdziwyświat według ludwiczka
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Poprzedni artykuł

PETA ma problem z wirtualną krową. Problemy pierwszego świata

Następny artykuł

„Spore” ma już 17 lat. Niedoskonała fabryka stworów

Sebastian Jadowski-Szreder

Sebastian Jadowski-Szreder

Dorosły typ, który gra w gierki i ogląda filmy, zamiast wziąć się do uczciwej pracy. Udało mu się napisać książkę "Incydenty Antoniego Zapałki", która nawet jest dostępna w jakimś sklepie.

PolecaneArtykuły

SpongeBob powraca w wielkim stylu. Gra i film jeszcze w tym roku
Animacje

SpongeBob powraca w wielkim stylu. Gra i film jeszcze w tym roku

2025-08-04
Pixar obwinia widzów za fiasko swojego filmu. I zapowiada „bezpieczne” kontynuacje
Animacje

Pixar obwinia widzów za fiasko swojego filmu. I zapowiada „bezpieczne” kontynuacje

2025-07-04
10 ciekawostek o kreskówce „Ed, Edd i Eddy”
Animacje

10 ciekawostek o kreskówce „Ed, Edd i Eddy”

2025-06-05

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze

Dmuchanie w kartridż nie naprawiało gier. Pegasusowy mit z dzieciństwa

Dmuchanie w kartridż nie naprawiało gier. Pegasusowy mit z dzieciństwa

2025-09-11
„Spore” ma już 17 lat. Niedoskonała fabryka stworów

„Spore” ma już 17 lat. Niedoskonała fabryka stworów

2025-09-05
Andy Anderson. Komiczna postać oparta na agresywnym ojcu

Andy Anderson. Komiczna postać oparta na agresywnym ojcu

2025-08-23
PETA ma problem z wirtualną krową. Problemy pierwszego świata

PETA ma problem z wirtualną krową. Problemy pierwszego świata

2025-08-18
SpongeBob powraca w wielkim stylu. Gra i film jeszcze w tym roku

SpongeBob powraca w wielkim stylu. Gra i film jeszcze w tym roku

2025-08-04

Giklik to ciekawskie stworzenie, które wciśnie się wszędzie tam, gdzie zwęszy interesujący temat – szczególnie dotyczący szeroko rozumianej popkultury oraz tematów około internetowych. Jeśli jesteś Giklikiem, to rozgość się na naszych włościach.

Kontakt

giklik.kontakt@gmail.com

Facebook

YouTube

Dodatkowe informacje

  • Polityka plików cookies (EU)
  • Polityka prywatności
  • Regulamin
  • Zarządzaj zgodą

© 2025 JNews - Premium WordPress news & magazine theme by Jegtheme.

No Result
View All Result
  • STRONA GŁÓWNA
  • Na ekranach
    • Filmy
    • Animacje
    • Seriale
  • Muzyka
    • Kultowe nuty
    • Znalezione nuty
  • Gry
    • Growe nowości
    • Retro granie
    • Bez prądu
  • Inne
  • Słodziaki
  • Error
  • Wesprzyj
Zarządzaj zgodą
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych. Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Zarządzaj opcjami Zarządzaj serwisami Zarządzaj {vendor_count} dostawcami Przeczytaj więcej o tych celach
Zobacz preferencje
{title} {title} {title}