Nowa biografia legendarnego trenera futbolu amerykańskiego Johna Maddena, reżyserowana przez Davida O. Russella i z udziałem Nicolasa Cage’a oraz Christiana Bale’a, napotkała poważne trudności już na wczesnym etapie realizacji. Jak donoszą źródła z planu, zaledwie po dwóch tygodniach zdjęć wybuchł poważny konflikt. Doprowadził on do odejścia jednego z głównych aktorów oraz kilku innych członków obsady. O co poszło? O słowo na „n”.
Protest przeciwko reżyserowi
Według amerykańskich mediów, na planie nowego filmu Davida O. Russella doszło już do kilku poważnych spięć. Najpoważniejsze z nich miało miejsce podczas prób do jednej ze scen, gdy reżyser zaczął naciskać na aktora, by ten używał sformułowania „nigger”, czym wywołał jego sprzeciw. Gdy aktor odmówił współpracy, Russell miał zareagować wybuchem złości, używając wulgaryzmów i podnosząc głos, co doprowadziło do opuszczenia planu nie tylko przez wspomnianego aktora, lecz i także części obsady, która stanęła po jego stronie. Nie jest to pierwszy taki spór na planie „Maddena”. Wcześniej doszło między nimi do napięć związanych ze sceną wymagającą nagości.
Amazon ma podobno podjąć próbę przekonania aktora, który zapoczątkował odejście z planu, do powrotu do produkcji. Na ten moment nie wiadomo, czy projekt zostanie tymczasowo wstrzymany ani czy planowane są zmiany w obsadzie.
Czy to już przesada?
O reżyserze odpowiedzianym za takie dzieła jak między innymi „American Hustle” można powiedzieć wiele. Na pewno jest to człowiek niestroniący od kontrowersji. Z drugiej jednak strony cała sytuacja pełna jest niedopowiedzeń. Jeśli chodzi o nagie sceny, aktorzy byli wcześniej informowani o takich wymaganiach, więc nieco dziwny wydaje się opór. Czyżby nie czytali scenariusza? Tu oczywiście pojawia się tłumaczenie, iż sam sposób, w jaki Russell odniósł się do zgłoszonych zastrzeżeń, został oceniony przez świadków jako wyjątkowo nieprofesjonalny i to właśnie on stanowił główną kość niezgodny.
Jednakże co do głównego powodu, dla którego przyszłość filmu stoi pod wielkim znakiem zapytania, to jest jeszcze dziwniej. Bo warto przypomnieć, o kim opowiada całe widowisko. Nicolas Cage odgrywa rolę słynnego trenera Johna Maddena i komentatora sportowego, natomiast Christian Bale wciela się w nim w Ala Davisa, legendarnego właściciela drużyny Raiders. Fabuła skupia się na okresie po zakończeniu kariery trenerskiej Maddena, koncentrując się na jego kluczowej roli w powstaniu pierwszej gry wideo poświęconej futbolowi amerykańskiemu. W obsadzie znaleźli się także Kathryn Hahn, Sienna Miller, John Mulaney oraz Shane Gillis.
Mówimy tu między innymi o latach 70. XX wieku, gdzie słowo „nigger” – czy tego chcemy, czy nie – padało w kontekście rasistowskim miliony razy. Czy było to miłe i zasadne? Na pewno nie, ale takie panowały wtedy czasy. I idąc tym rokiem rozumowania, nie dałoby się współcześnie nakręcić żadnego filmu o II wojnie światowej czy kolonialnym niewolnictwie. Jeśli zatem stanowić ma to jedyny powód, może warto wymienić aktora?
Przeczytaj także:
Co jest takiego łego w słowie nigger?