Dzieciaki uwięzione w ciałach psów, rodzina w parku rozrywki rządzonym przez potwory, ojciec przeprowadzający dziwne eksperymenty na roślinach w piwnicy. Przytoczone motywy pochodzą z kultowego serialu dla dzieci „Gęsia skórka”. Jeśli go pamiętacie, to mieliście przerażająco fajne dzieciństwo!
„Gęsia skórka” to kanadyjsko-amerykański serial dla dzieci i młodzieży z 1995 roku. Tak jak „Chojrak – tchórzliwy pies” był uznawany za kreskówkowy horror dla młodszej widowni, tak „Gęsia skórka” miała podobny klimat, lecz była aktorska.
Emisja w Polsce
Jeśli urodziliście się w latach 90. lub 00., to najprawdopodobniej serial oglądaliście na kanale Fox Kids (później również na Jetix) lub TV4. Co ciekawe, nawet stacje TV Puls i TV Puls 2 emitowały „Gęsią skórkę”, ale dopiero od 2014 roku.
Także Netflix przez jakiś czas oferował ten kultowy serial, do którego stworzył nową wersję polskiego dubbingu. Niestety, produkcja została usunięta 31 października 2018 roku. To było naprawdę straszne Halloween.
Wampiry, aparaty i mrówki
Każdy odcinek serialu „Gęsia skórka” przedstawiał inną historię i innych bohaterów. Elementem wspólnym był straszny klimat, oczywiście dostosowany do młodszych odbiorców. Odcinki skupiały się na przygodach różnych dzieci lub nastolatków – często głównymi bohaterami było rodzeństwo lub grupka przyjaciół. Przedstawione postacie musiały zmagać się z różnymi dziwacznymi przeciwnikami i zjawiskami paranormalnymi.
W serialu roiło się od klasycznych potworów jak duchy czy wampiry, choć niekiedy to nawet przedmioty sprowadzały nieszczęście. Przykładowo, w odcinku „Zdjęcie przepowie ci śmierć” (tytuł z Fox Kids) dzieciaki odnajdują podejrzany aparat, który zsyłał wypadki na fotografowane osoby. To, co stanie się danemu człowiekowi, było przepowiadane na wykonanym zdjęciu. Inny odcinek, „Niezwykłe mrówki”, jako antagonistów przedstawia tytułowe owady, które dzięki jedzeniu dla ludzi rosną do niebagatelnych wymiarów. Jeśli go dobrze pamiętacie, to wiecie, że zakończenie jest bardzo dziwne i nie należy do pozytywnych.

Dwa podobne seriale
Swoją drogą bardzo podobnym serialem było „Czy boisz się ciemności?” z 1990 roku. Na jego temat na pewno także napiszemy kiedyś artykuł. Już teraz możecie podzielić się z nami w komentarzu opinią, który z tytułów chętniej oglądaliście w dzieciństwie. Przyznam, że sama jestem z drużyny „Gęsia skórka”, natomiast mój mąż „Czy boisz się ciemności?”. Wynika to z tego, że każdemu z nas ze względu na rok urodzenia było trochę bliżej do innego z seriali.
Książki i kontynuacja
Serial „Gęsia skórka” powstał na podstawie książek R. L. Stine’a, który uważany jest za Stephena Kinga powieści dla dzieci. „Gęsia skórka” oryginalnie posiada kilkadziesiąt tomów, jednak na język polski przetłumaczono tylko część z nich. Za polskie wersje odpowiadały m.in. wydawnictwa Świat Książki oraz Wydawnictwo Dolnośląskie.
Na początku intro serialu widzimy mężczyznę trzymającego teczkę z nazwiskiem pisarza. Po chwili z jej wnętrza wysypują się kartki i cień litery „G”, który przemierza pewne miasteczko powodując w nim różne złowieszcze zmiany. Odniesienie do książek jest oczywiste.
Książki w polskiej wersji językowej najłatwiej jest znaleźć na stronach typu Allegro czy OLX, a także w antykwariatach. Ich koszt waha się w granicach od kilku do kilkunastu złotych, w zależności od stanu.
Ekranizacja „Gęsiej skórki” z lat 90. doczekała się kontynuacji w postaci serialu „The Nightmare Room” z 2001 roku. Nie znalazłam nigdzie jednak informacji, by tytuł doczekał się polskiej wersji językowej.
Po polsku wyszły natomiast dwa filmy: „Gęsia skórka” (2015) i „Gęsia skórka 2” (2018). Fabuła obu produkcji skupiona jest na walce nastolatków z wieloma różnymi kreaturami, które w magiczny sposób wyszły z książek. Choć myśl o nowej wersji ulubionych filmów czy seriali z dzieciństwa brzmi kusząco, to często okazuje się, że lepiej pozostawić takie produkcje wyłącznie w ich starym wydaniu. W przypadku „Gęsiej skórki” jest podobnie, ponieważ żaden z pełnometrażowych tytułów nie może pochwalić się specjalnie pozytywnymi opiniami.